Receptura niezmienna od pokoleń
Tylko naturalne składniki
ręcznie robione
Bajge to nie tylko bułki z dziurką. Dziurka w środku nie czyni z bułki bajgla! Musi być słód jęczmienny w składzie, musi być odpowiednia mąka, bajgle muszą być obgotowane przed pieczeniem.
Najwspanialszą rzeczą na świecie w dzieciństwie jaka była to bajgle, słynne bajgle. To były takie obwarzanki, których smaku się nie zapomni. Parę lat przed wojną moim obowiązkiem była wędrówka w niedzielę rano na Wieniawę do piekarni. Ta piekarnia była żydowska i mieściła się jeszcze przy Al. Długosza. Chodziłam do piekarni po taką wspaniałą bułkę, którą jedliśmy na śniadanie w niedzielę. Ona była wyjmowana przez tego piekarza Żyda prosto z pieca i dlatego się szło w niedzielę, żeby była świeżutka. Żydzi jak wiadomo mają swoje święto w soboty, więc w niedzielę pracowali i piekli normalnie.
Szmigielska Teresa, Przedwojenne przysmaki
Biblioteka Multimedialna Teatru NN